Wychowanie dzieci to ogromna przestrzeń życiowa, którą w konkretnym przedziale czasowym zapełniają różnymi treściami rodzice, szkoła czy inne środowiska. W zakres wychowania wchodzi wiele zagadnień, ale szczególnie trudnym, sprawiającym rodzicom najwięcej problemów jest temat wychowania seksualnego. Jest to ściśle powiązane z aktualnie niekorzystną sytuacją społeczno-kulturową. Wynika to przede wszystkim z podejmowania przez różne instytucje polityczne, ekonomiczne i kulturowe działań niechętnych trwałemu małżeństwu oraz silnej rodzinie. Niejednokrotnie rodzice zapominają, że mają niezbywalne prawo i obowiązek wychowywania dzieci, że ich powołaniem jest ochrona dzieci przed wszystkim, co naraża je na utratę zdrowia lub życia. Często w natłoku codzienności nie myślą o tym, uważając zapewne, że ich prawa są ograniczone i nie powinni od małego człowieka zbyt wiele wymagać, niczego narzucać, a jedyne co do nich należy, to zapewnienie jedzenia, ubrania i dobrego wykształcenia. Pamiętaj, że obowiązkiem rodzica jest chronić dziecko przed wszystkim, co naraża je na utratę zdrowia lub życia.
Rozmawiamy z dzieckiem na różne tematy dotyczące jego życia, przedstawiając mu: zagrożenia i konsekwencje, dobre i złe strony, nasze oczekiwania, niejednokrotnie minimalizując tak ważną kwestię płciowość/seksualność – a przecież jest również wpisana w jego życie.
Po prostu – dzieci chcą wiedzieć – a ty, Rodzicu, jesteś najlepszym… SPECJALISTĄ!
Największe kłamstwo, jakie próbuje się wmówić rodzicom, brzmi: wszystkie instytucje państwowe lepiej sobie poradzą z wychowaniem dzieci do życia w rodzinie niż wy sami. Dzieci potrzebują rozmów z rodzicami tak bardzo jak pożywienia do prawidłowego rozwoju ciała i nikt nie jest w stanie ich w tym zastąpić. Może wspomóc za zgodą rodziców, ale nie zastąpić. Warto rozróżnić dwie przestrzenie zagrożeń: zewnętrzne i wewnętrzne. O ile źródło tych zewnętrznych najczęściej rozpoznajemy: media, reklama, Internet, środowisko, o tyle mamy trudność w dostrzeżeniu wewnętrznych źródeł zagrożeń, które dotyczą nas samych, naszych postaw w rodzinie, braku rozmów oraz okazywania gestów miłości i akceptacji. Skupiamy energię na zwalczaniu zewnętrznych czynników, zapominając zupełnie, że otwieramy do nich drogę sami, np. dając nieograniczony dostęp dziecku do Internetu czy korzystając bezkrytycznie z mediów. Same stwierdzenie: „nie rób tego” nie wystarcza, jeżeli nie jest to autentyczne i jeżeli tym nie żyjemy na co dzień. Brak rozmowy z dzieckiem lub zdawkowe rzucanie komunikatów niepoparte przykładem własnego życia, nie ma siły przebicia. Rozmowa nastawiona na słuchanie daje możliwość odkrycia oraz poznania co w głowie i sercu nosi twoje dziecko. Po prostu posłuchaj co potrzebuje usłyszeć (doświadczyć) twoje dziecko, zanim wypowiesz to co potrzebujesz powiedzieć.
Jeśli pragniesz dla swojego dziecka wszystkiego co najlepsze, chcesz by założył szczęśliwą rodzinę, by cieszył się potomstwem, musisz zrozumieć, że zależne jest to w dużej mierze od tego, w jaki sposób przeżyje ono swoją młodość. Nasze dzieci są powołane do miłości, która w okresie młodości realizowana ma być najpełniej przez przeżywanie swojej płciowości w darze czystości seksualnej. Nie ma innej szczęśliwej alternatywy typu „bezpieczny seks z zabezpieczeniem”. Prawdą jest, że każdym rodzicom może się udać wychowanie do pięknej i czystej miłości swoich dzieci, ale z pewnością będzie to o wiele bardziej trudne (i wydłużone w czasie), niż w poprzednich pokoleniach. Powoduje to sytuacja w jakiej znajduje się twoje dziecko. Wszystko co je otacza, mniej lub bardziej, emanuje seksualnością, do niej się odwołuje i czyni to w sposób pozbawiony wszelkiej moralności. Wulgarny seks obecny jest w telewizji, w Internecie, w czasopismach, na bilbordach, niejednokrotnie wiele złych, nieprawdziwych i pobudzających informacji otrzyma twoje dziecko z ust swoich kolegów, bądź osób nastawionych „humanistycznie” wobec natury człowieka, którzy uważają, że tzw. edukacja seksualna w szkołach bez odniesień do wartości moralnych jest jedynie słuszna. Nasze dzieci muszą nauczyć się dokonywać właściwych wyborów, umieć odpierać ataki tych, którzy będą chcieli ich złamać. Nie można dziecka przed problemami schować, trzeba dziecko wyposażyć w wiedzę i w oparciu o silne więzi uczynić je dojrzałym i odpowiedzialnym człowiekiem.
Seksualizacja spowodowała, że dzieci coraz wcześniej i bardziej bezpośrednio stykają się z treściami seksualnymi, zwykle w momencie, kiedy nie są jeszcze do tego przygotowane. Obrazy nieadekwatne do wieku dziecka pojawiają się wszędzie, na wielkich bilbordach czy w reklamach telewizyjnych, a kobieta jest bardziej dodatkiem, przedmiotem wspierającym promocję produktu. Kultura konsumpcji, dostępu do wszystkiego „od zaraz”, gdzie dzieci nie muszą czekać, wszystko jest chwilowe, a wygląd zewnętrzny jest ważniejszy od wnętrza człowieka.
Dziewczynki wyrastają w przekonaniu, że są o tyle kochane, o ile są atrakcyjne, ich wartość wyraża się w wyglądzie. Ten wszechobecny kult ciała nie ominął też chłopców, stąd ogromna popularność miejsc, gdzie można dopracować wygląd, wielkie sale ćwiczeń kuszą dostępnością. Popularności nie zyskują dzięki promocji zdrowia, tylko właśnie dopracowaniu wizerunku. Chłopcy są męscy, ponieważ mają wyrzeźbione ciało, w konsekwencji kult ciała już dawno przysłonił kult męstwa. Pozostało potwierdzenie męskości poprzez działania seksualne. Tutaj chłopcy nadal chcą się sprawdzić. Seks stał się formą relaksu bez zobowiązań. Również dla dziewcząt, które nie rozumieją, dlaczego miałyby zostać dziewicami do ślubu, skoro wielu nie widzi sensu w małżeństwie. Przemysł rozrywkowy rozpościera nad coraz młodszą młodzieżą zasłonę życia w iluzji, a film, muzyka czy moda większość odzierają z intymności. Na młodych wywierana jest presja, by pozbyć się zahamowań i zdrowego rozsądku, by sprzeciwić się rodzicom, którzy i tak nic nie rozumieją, bo żyli w innych czasach, by rozpocząć „dorosłe życie” jak najszybciej, tylko że dorosłość to nie praca i wysiłek, ale korzystanie z używek i seksu.
Nasze dzieci są ważne dla producentów jako konsumenci, jako potencjalni nabywcy produktów. Dlatego wszystko ma je pobudzać do większej ciekawości i zabiegania o to, by mieć. Młodzi mówią „trzeba umieć się sprzedać”, traktują siebie i innych jak towar. Dopiero gdy spadają w rankingach i ktoś zajmuje ich miejsce, doskwiera im samotność i cierpienie. Ponieważ tylko nieliczni mogą się utrzymać na topie, część cierpi na depresję i nie może sobie poradzić z bólem egzystencjalnym. Dorośli są zbyt zabiegani, by dostrzec, co tak naprawdę się dzieje, są sfrustrowani i od czasu do czasu wybuchają w sposób niekontrolowany. W takich domach wychowują się rówieśnicy twojego dziecka. Dlatego musimy towarzyszyć młodemu człowiekowi we wszystkim, przestać tylko krytykować i narzekać, a zacząć przede wszystkim więcej słuchać, co dziecko ma do powiedzenia. Nie zatrzymamy czasu, być może już nigdy nie wrócimy do chwil, kiedy życie toczyło się wolniej, a dzieci więcej czasu spędzały na dworze niż przed ekranem smartfona czy komputera. Trzeba to sobie jasno uświadomić, jesteśmy pierwszym pokoleniem, które musiało przejść przez cyfrową transformację. Uczyliśmy się nowych technologii, które stały się dla nas bardziej zagrożeniem niż możliwością pomocy w rozwoju dzieci. Było to dla nas nieznane, a dzieci z fascynacją wolały spędzać czas z urządzeniami niż z nami.
Warto sobie również uświadomić dwie ważne sprawy. Po pierwsze, jako dorośli mamy już za sobą wiele różnych doświadczeń, które ukształtowały nasze spojrzenie na seksualność. Nie są to tylko doświadczenia budujące. Dlatego w sposób naturalny czujemy się skrępowani, a może nawet zażenowani, gdy mamy rozmawiać o sprawach seksualności i dojrzewania z dziećmi. Po drugie, seksualność dorosłego to nie to samo co seksualność kilku- lub kilkunastolatka, i nie można o tym zapominać.
Dzieci są istotami seksualnymi z racji swojej tożsamości płciowej, ich rozwój psychoseksualny jest jednym z elementów całościowego rozwoju dziecięcej osobowości. Jest to szereg różnych aktywności, nawiązywanie bliskich relacji, poznawanie swojego ciała, kształtowanie prawidłowe tożsamości płciowej przez identyfikacje ze wzorcem rodzica i wiele innych.
Dziecko jest psychoseksualnie niedojrzałe zarówno w wymiarze emocji czy ducha, ale przede wszystkim fizjologicznie, gdyż jego ciało jest w trakcie ciągłych przemian. Obserwując dziecko, czy rozmawiając z nim staraj się przyjmować dziecięcą perspektywę widzenia rzeczy i doznań, przede wszystkim unikaj przypisywania dziecięcemu zachowaniem swoich dorosłych motywacji i doświadczeń. Dziecko nie ma negatywnych odniesień. Do około piątego roku życia przyjmuje wszystko, co mu powiesz, za całkowitą i niepodważalną prawdę. Jeśli nawet konfrontuje informacje z rówieśnikami, to przez szczerą ciekawość, a zdanie rodziców jest dla niego w tym wieku najważniejsze. Dlatego tak ważne jest, by mówić zawsze dziecku prawdę i nie skazywać go na przypadkowe pozyskiwanie wiedzy. Rozmawiając z nim, uczysz je, do czego jest powołane przez dar swojej płciowości, wyjaśniasz, kiedy i jak zmienia się jego ciało, w ten sposób zaspokajasz jego naturalną potrzebę poznawania wciąż nowych rzeczy.
Jeśli zdystansujesz się do osobistych doświadczeń i skoncentrujesz się na przekazywaniu dziecku prawdy o seksualności z jego perspektywy, to jesteś najlepszą osobą, by to uczynić. Przygotować możesz się w każdej chwili, zacząć też. Uwierz tylko, że trzeba się zabrać za to od razu, bez odwlekania w nieskończoność, bez tłumaczenia sobie „…że jakoś to będzie, ja dałem radę to moje dziecko też”.
Podejmując to trudne, ale konieczne zadanie, rodzice powinni być szczególnie świadomi wpływu ich własnego wychowania seksualnego jakie otrzymali w swojej młodości. Ogromne znaczenie ma ich własna postawa względem siebie jako małżonków, sposób w jaki przeżywają swoją miłość i rodzicielstwo. Najpewniejszym gwarantem szczęśliwej przyszłości dzieci jest wzajemna oddana miłość małżonków. Stąd też niesłychanie ważne jest ujednolicenie wzajemnych poglądów obojga rodziców w sprawie wychowania dzieci do miłości.
Potrzeba byście jako małżonkowie i rodzice uściślili, co chcecie przekazać dzieciom oraz w jaki sposób, byście ustalili plan wychowania dzieci i wzajemnie wspierali się w konsekwentnym jego realizowaniu. Nie wolno zapominać, że nie jest to sprawa jednej rozmowy ale bardzo wielu dialogów tak, aby wobec nowo zaistniałych sytuacji (bo przecież dziecko dojrzewa, rozwija się), na bieżąco ustalać wspólne stanowisko. Brak wzajemnego porozumienia obniża skuteczność wychowania. Jeśli zbudujecie silne więzi z waszymi dziećmi, to uda się wam przekazać im najpiękniejszą wersję ludzkiej płciowości. Jako rodzice powinniście być dobrze poinformowani o wiele wcześniej, niż dzieci zaczną pytać. Wiedza i silne więzi z dziećmi pomogą uchronić je przed utratą zdrowia lub nawet życia. Wasze dzieci będą potrafiły powstrzymać się przed zaangażowaniem uczuciowym wobec osoby, która nie podziela ich wartości i zasad moralnych. Od was dowiedzą się jak od najlepszych przyjaciół, jak uchronić się przed bolesnymi konsekwencjami przedmałżeńskiego seksu.
Co mogą zatem uczynić rodzice na poszczególnych etapach rozwoju dziecka? Wychowanie osoby do pięknej miłości zaczyna się nie od urodzenia, jak to było dotychczas pojmowane, ale od poczęcia. Rodzice mogą na różne sposoby towarzyszyć dziecku prenatalnemu w rozwoju. Relacja uczuciowa rodziców do dziecka przez okres oczekiwania na jego narodzenie ma znaczenie dla jakości ich oddziaływania wychowawczego po urodzeniu. Już od samych narodzin rodzice uczą dziecko poprzez kontakt, dotyk, czułość, słowa czy zabawę czym jest miłość, pocieszenie i ciepło, istotne elementy potrzebne do pogłębiania bliskich więzi międzyludzkich. Dzięki czujności rodziców, którzy mają czas dla dziecka już od pierwszych lat uczy się ono odpowiadania i reagowania na polecenia rodziców. Stawiając dziecku małe, ale dla niego ważne zadania do wykonania. Rodzice konsekwentnie kształtują sumienie dziecka. Bez prawidłowo ukształtowanego sumienia młody człowiek nie ma możliwości kierowania swoją seksualnością w oparciu o wartości najważniejsze: miłość, małżeństwo, rodzina czy godność życia ludzkiego.
Wiek przedszkolny rozpoczyna etap radosnych, pełnych miłości rozmów z dzieckiem na temat początku życia i spraw związanych z funkcjonowaniem poszczególnych części ciała. Dzieci chcą wiedzieć skąd pochodzą, pragną usłyszeć, że były oczekiwane, że są dla rodziców największym darem od Boga.
Należy pamiętać, że język, którym posługujemy się rozmawiając z dziećmi o płci i o życiu płciowym, powinien być prosty, a wszystkie nazwy części płciowych ciała powinny być takie jak są używane w anatomii człowieka. Naprawdę nie mamy się czego obawiać rozmawiając z dziećmi na ten temat, dzieci odbierają wszystko bardzo swobodnie i wierzą nam bezgranicznie we wszystko, co powiemy, bo nam ufają. Przyznacie sami, że zasługują na prawdę, a nie na wymyślone przez nas infantylne nazwy, które w przyszłości mogą stać się powodem śmiechu rówieśników.
Trzeba również pamiętać, że nie wyrządzimy dziecku krzywdy, gdy powiemy nawet więcej, niż według naszego uznania mogłoby, czy powinno ono wiedzieć, jeśli tylko będzie to uczynione z miłością i delikatnością. Natomiast dziecko może ponieść szkodę, wówczas, jeśli powiemy mu mniej niż powinno ono wiedzieć.
Trzeba w tym czasie przekazywać dzieciom właściwe informacje, niż pozwolić, by dziecko dowiedziało się i przejęło wypaczone poglądy od innych dzieci.
Nie przekazujemy dzieciom wszystkich informacji podczas jednej rozmowy, trzeba wyczuć ile nasze dziecko jest w stanie przyswoić na daną chwilę. Ale trzeba by informacje te poznały zanim pójdą do przedszkola czy do szkoły. Informacje te zaspokoją ciekawość dzieci i nie będą widziały nic pociągającego w rozmowach rówieśników na te tematy, będą nawet czuły się bardziej dojrzałe bo będą wiedziały więcej od kolegów. Jeśli dzieci nie pytają i nie poruszają z rodzicem tych tematów to trzeba jednak nakierować (zainicjować) rozmowę.
Najważniejsze, by dzieci w Was rodzicach widziały przyjaciół, którzy ich kochają i w trosce o nich dzielą się swoją mądrością, aby dzieci stały się mądre i szczęśliwie wchodziły w kolejne etapy rozwoju. Proszę nie myśleć, że dzieci zapamiętają to na całe życie, trzeba jeszcze wiele razy rozmawiać z dzieckiem, ale te pierwsze rozmowy otworzą drogę do swobodnego porozumiewania się w jego kolejnych latach życia.
W okresie dorastania rozmowy z dziećmi w atmosferze zaufania i delikatności prowadzą do ukazania piękna bycia kobietą i mężczyzną oraz perspektywy stworzenia szczęśliwej rodziny w przyszłości. Aby to osiągnąć, dzieci muszą znać wartość stawiania sobie wymagań, ciągłej pracy nad słabościami ciała tak, by cieszyć się pełnią daru życia i miłości. Wiąże się to z kształtowaniem postawy wstrzemięźliwości od wszystkiego co może zniszczyć piękne marzenia i pragnienia dzieci (jak również rodziców). Piękny dar seksualności może być radością, jeśli traktuje się go zgodnie z naturalnym jego przeznaczeniem. Może też stać się przyczyną wielu problemów, jeśli pozwoli się na wczesne działania seksualne, prowadzące nieuchronnie do zranień psychicznych, czy konsekwencji zagrożenia zdrowia lub nawet życia. Gdy dziecko staje się nastolatkiem i przysparza trosk wychowawczych innych niż gdy było małym dzieckiem, trzeba uzbroić się w cierpliwość i postarać się odróżnić kwestie dotyczące bezpieczeństwa dziecka od tych, które wynikają z różnicy poglądów. Dziecko jest odrębną istotą i w miarę jak wzrasta coraz mocniej wyraża swoje własne zdanie praktycznie na każdy temat. Coraz częściej zdarza się, że jest to odmienne zdanie od tego, które mają rodzice. Jeśli myśli wyrażane przez dziecko nie zagrażają jego zdrowiu lub życiu, a dotyczą przykładowo upodobań w wyborze muzyki, ubioru czy spędzania wolnego czasu, to pewnie nastolatek szuka swojej drogi i chce zaznaczyć swoją autonomię. Zwracajmy uwagę na poglądy, które w swoim działaniu mogą prowadzić do utraty własnej godności, które gdy zostaną wcielone w życie odbiorą dziecku czystość ducha i ciała. Musimy wyprzedzać rozwój dzieci, sposób myślenia czy wnioskowania, tylko w ten sposób możemy je przygotować do różnych sytuacji, w których przyjdzie im się znaleźć. Powinniśmy dokładnie przedstawiać dzieciom jakie są nasze oczekiwania wobec nich, gdy pojawi się dana sytuacja, poprzez podanie konkretnych wytycznych co do ich zachowania. Dzieci bardzo często nie wiedzą wcześniej jak mają się zachować w zaistniałej sytuacji, dowiadują się o tym od rodziców dopiero wtedy, gdy zachowali się niewłaściwie. I niestety często niesłusznie ponoszą zbyt wygórowaną (nieadekwatną do ich wieku/rozwoju) karę za to, co zrobiły. Czują się bardzo niesprawiedliwie potraktowane. Bezpieczeństwo naszych dzieci zależy w dużym stopniu od tego, w jaki sposób przedstawimy im różne sytuacje w jakich mogą się znaleźć wraz z konkretnymi wskazówkami możliwych zachowań. Nie ukrywajmy przed dziećmi konsekwencji złych zachowań, przedstawmy raczej wszystkie nam znane drogi wyboru w życiu, ale zawsze dokładnie omawiając co się kryje za każdą taką ścieżką.
Dlatego trzeba dzieci przygotować na przeżywanie przemian okresu dojrzewania, wyjaśnić wszystkie wątpliwości, niepokoje. Przedstawić sposób dojrzewania zarówno chłopców jak i dziewcząt. W okresie dojrzewania rodzice powinni również uczyć dzieci jak twórczo i pięknie przeżywać czas czystości przedmałżeńskiej, jak odróżnić zakochanie od miłości. Na pewno nie wolno rodzicom czekać, aż dzieci dorosną i będą w naszym rozumieniu „gotowe na rozmowy o seksie” i dopiero wtedy mówić o wszystkim za jednym razem. Jest to ogromne zaniedbanie ze strony rodziców. Należy podtrzymywać ciągły dialog z dziećmi na wszystkie tematy nie tylko te dotyczące seksualności. Wówczas naturalną kolejnością będzie poruszanie również tych trudniejszych tematów.
Chroń dziecko przed pornografią
Nie ma wątpliwości, że w dzisiejszych czasach dziecko, które ma smartfona, może mieć nieograniczony dostęp do Internetu. Bez jakiejkolwiek ochrony w postaci rozmów i kontroli technicznej na urządzeniach jest bardzo prawdopodobne, że jeszcze przed ukończeniem 12 roku życia nasze dziecko zetknie się z pornografią. Dlatego ważne, aby nie ulec stwierdzeniu, że dziecko ma prawo do swojej prywatności i ty to naruszasz, wnikając w treści przeglądane w Internecie. To rodzic płaci za smartfon/tablet jak i za dostęp do Internetu – także wiele zależy od rodzica. Dziecko może też zobaczyć takie treści zupełnie przypadkowo w komputerze domowym lub u kolegi/koleżanki. Jeśli zagrożenie pornografią jest takie aktualne, to koniecznością jest porozmawianie z dzieckiem na ten temat, nie czekając, aż zetknie się z takimi treściami. Trzeba zrobić to o wiele wcześniej, aby wiedziało, czego unikać i jak ma postąpić, gdy coś takiego zobaczy lub zostanie mu zaproponowane oglądanie. Pamiętaj, że dzieci z prawidłowo funkcjonujących rodzin też są narażone na uzależnienie od pornografii. Czasami są ciekawe, czasem nie wiedzą, komu powiedzieć o tym, że widziały takie treści, wstydzą się poruszać takie tematy. Z jednej strony dziecko odczuwa obrzydzenie, może być zaskoczone i przerażone, z drugiej jednak odczuwa chęć zobaczenia tego kolejny raz – skutecznie zostaje rozbudzona jego ciekawość. Ponieważ dziecko nie ma w pełni wykształconych mechanizmów obrony w mózgu, uzależnia się szybciej niż osoba dorosła. By lepiej poznać ten mechanizm, warto zapoznać się z informacjami zamieszczonymi na stronie Stowarzyszenia Twoja Sprawa. Otrzymasz tam kompendium wiedzy na ten temat, sposoby kontroli rodzicielskich instalowanych na urządzeniach, z których może korzystać dziecko. Szczególnie cenną pomocą są nagrane przykładowe rozmowy rodzica z dzieckiem na tematy związane z pornografią i jej konsekwencjami.
Ważne, by dziecko czuło się bezpieczne, że może o tym rozmawiać z rodzicem bez przeszkód. Ponieważ pornografia może wywołać w dziecku również pragnienie obejrzenia jej jeszcze raz, trzeba również o tym opowiedzieć – o rodzących się odczuciach, na które dziecko nie ma wpływu i nie powinno czuć się winne z powodu tego, co odczuwa. Powinno jednak usłyszeć, że pomimo takich uczuć, nie może oglądać tych treści, i że mądrość polega na podjęciu walki z myślą sięgania po pornografię. Dobrą okazją do takich rozmów może być sytuacja, gdy planujemy dziecku kupić tablet albo smartfon. Warto wtedy omówić zasady korzystania z urządzenia, wyjaśnić, jakie zagrożenia można napotkać w Internecie. Trzeba opowiedzieć, w jaki sposób należy chronić swoją prywatność, nie podając swoich danych, nie pokazując swoich rzeczy, zdjęć, które ktoś mógłby wykorzystać.
Proces wychowania…
Rodzice właściwie przez cały czas towarzyszą dzieciom wspierając je w stawaniu się dojrzałymi ludźmi, potencjalnym ojcem lub matką. Uczą zasad moralnych, zachęcają do angażowania się w działalność młodzieżowych grup (wolontariat, skauting itp.), pomagają wybierać wartościowych przyjaciół. Ten proces wychowania nigdy się nie kończy. Nawet wtedy, gdy dzieci wybiorą już drogę życiową, rola rodziców polega na wyjaśnianiu zadań wybranej drogi. Rodzice nie powinni rezygnować ze stawiania wymagań nawet gdy dzieci są już dorosłe, ale wykazują się brakiem dojrzałości psychicznej. Nie wolno również zapominać o trudnej sytuacji bardzo wielu młodych ludzi nie mogących znaleźć osoby, z którą chcieliby spędzić resztę życia. Jak bardzo potrzebna jest wówczas delikatna i czuła obecność rodziców, którzy nie ustają w zrozumieniu samotności dziecka i pomagają w podtrzymywaniu trudnych, ale odpowiedzialnych decyzji życiowych. A jeśli dzieci szczęśliwie dotarły do momentu zawarcia małżeństwa, to rodzice taktownie, ale zdecydowanie mogą wzmacniać postawy prawdziwej miłości małżeńskiej i odpowiedzialnego rodzicielstwa.
Wiele zadań spoczywa na rodzicach w ramach wychowania dzieci do życia w miłości, ale jeszcze raz trzeba z całą stanowczością podkreślić, że tylko odpowiedzialna i kochająca postawa rodzica może przygotować dzieci do szczęśliwego życia w dorosłości. Jako rodzice nie powinni ustawać w wysiłkach dawania własnym przykładem świadectwa pięknego życia, a jeśli jest to niemożliwe na skutek konsekwencji własnych błędnych decyzji to z pewnością nie powinni ustawać w wysiłkach rodzicielskich.
Przy całym wychowaniu trzeba również założyć, że jednak nasze dzieci same dokonują wyborów i mogą też wybrać negatywnie, ale niezależnie, co spotka w życiu nasze dzieci, lub jakich dokonają wyborów trzeba im towarzyszyć w ponoszeniu czasem bardzo trudnych konsekwencji tych decyzji. Może się nawet pojawić poczucie winy i strachu na myśl o tym, że nasze dzieci zdają się w wielu dziedzinach niewłaściwie wychowane/przygotowane. Pamiętajmy wówczas, że dzieci są odrębnymi istotami, osobami szalenie złożonymi, zatem nie sposób być rodzicem doskonałym. Życie wywiera na nas czasem ogromną presję, czujemy się zmęczeni, podrażnieni, nie zawsze udaje nam się powściągnąć emocje wobec dzieci w stopniu, jakiego byśmy pragnęli – tak my jak i nasze dziecko. Wszyscy tego doświadczamy, wszyscy popełniamy błędy, ale też mamy możliwość ich naprawy i wyciągnięcia pozytywnych wniosków. Nikt nie jest w swym działaniu doskonały. Ale nie zapominajmy, że to właśnie rodzice są tymi, którzy najlepiej znają swoje dzieci i to oni mogą przekazać z miłością potrzebną wiedzę oraz doświadczenie życiowe dając poczucie bezpieczeństwa i radości z życia.
Magdalena i Piotr Ogrodowczykowie
ZASADY W ROZMOWACH Z DZIEĆMI O SEKSUALNOŚCI.
- Wyprzedź edukatorów seksualnych! Zacznij rozmawiać z dzieckiem na tematy seksualności w perspektywie daru i zadania dla miłości ludzkiej.
- Stwórz atmosferę, w której dziecko może otwarcie z Tobą o wszystkim porozmawiać. Rozmowy mogą odbywać się zarówno w waszym domu, ale też na wycieczce, czy po prostu w samochodzie podczas krótkich tras do szkoły, sklepu.
- Słuchaj, bądź otwarty, nie oceniaj. Twoje milczenie nie musi być zgodą na poglądy dziecka.
- Codzienność jest bogata w wydarzenia. Wykorzystaj je do rozmowy. Mogą być to zasłyszane wiadomości, obejrzany film, czy rodzinna historia.
- Mów dziecku o wartościach jakie wyznajesz i w które wierzysz. Pokaż, jak wcielać je w życie.
- Naucz dziecko asertywnych zachowań wobec presji seksualnej. Podawaj konkretne przykłady.
- Zdobądź wiedzę, czytaj, bądź otwarty. Dziecko musi wiedzieć, że wiesz o czym mówisz.
- Jeśli nie znasz odpowiedzi na pytanie, nie bój się do tego przyznać. Odpowiedz: „To bardzo ciekawe pytanie. Teraz nie znam odpowiedzi/nie mogę na nie teraz odpowiedzieć. Ale chciałbym/chciałabym wrócić do tej rozmowy”.
- Pamiętaj, że Twoje błędy z przeszłości nie dyskwalifikują Cię w wychowywaniu własnych dzieci. Twoja miłość i troska pomoże im w dokonywaniu dojrzałych wyborów życiowych.
- Bądź świadomy, czego uczą w szkole. Sprawdź, czy program nauczania o ludzkiej seksualności jest zgodny z Twoimi wartościami.
Więcej na ten temat w publikacji „Jak rozmawiać z dziećmi o seksualności, czyli wychowanie do pięknej miłości” Magdalena i Piotr Ogrodowczykowie wyd. Mocni w Duchu (2022).