89-letnia, niepełnosprawna pensjonariuszka domu opieki poprosiła o eutanazję po tym, jak została zgwałcona przez 36-letniego mężczyznę.
27 lipca, w ośrodku opieki w Lint, niedaleko Antwerpii, 89-letnia pensjonariuszka została zgwałcona przez 36-latka będącego pod wpływem narkotyków. Mężczyzna został skazany na osiem lat więzienia. W sądzie stwierdził, że nic nie pamięta.
Jak na łamach „Daily Mail” przyznał adwokat kobiety, wydarzenia z lipca „głęboko ją zraniły” i były powodem złożenia wniosku o eutanazję, która ma się dokonać 12 grudnia. Tymczasem ten sam adwokat poinformował, że jego klientka przed 27 lipca dwukrotnie już prosiła o eutanazję ze względu na pogarszający się stan zdrowia, ale oba zostały odrzucone.
Niewątpliwie traumatyczne wydarzenia z ośrodka opieki mogą być zatem pretekstem do zastosowania procedur, na które kobieta nie kwalifikowała się ze względów medycznych. Ponadto prawnik komentujący decyzję swojej klientki mówi, że w ten sposób kobieta chce się „pożegnać z godnością”. Co z kolei też może budzić etyczne wątpliwości, bo czy eutanazja jest godnym żegnaniem się z życiem?
Komentarz: Państwo belgijskie zamiast udzielić kobiecie psychologicznego wsparcia, oferuje rozwiązanie jej problemu w postaci eutanazji… Media donoszą o tym praktycznie w tym samym czasie, co o nagrodzie Rise Global 2022 dla nastolatki z Kielc. Wyróżniony projekt Leny Nowaczek oferuje wsparcie rozszerzenia dostępu do diagnostyki zdrowia psychicznego dla młodych ludzi. Polka stworzyła projekt o wymownej nazwie „Szczęście daje siłę”, który łączy wolontariuszy ze szkół średnich z pacjentami w wieku szkolnym poprzez spotkania online. Gdy coraz głośniej mówi się o zapaści w psychiatrii dzieci i młodzieży – na co wymierną odpowiedzią może być projekt „Szczęście daje siłę” – nie można zapominać o psychologicznym i psychiatrycznym wsparciu dla osób dorosłych czy u kresu życia.