Chiński naukowiec He Jiankui, usuwając gen kodujący receptor CCR5 u pary bliźniąt, chciał uodpornić je na HIV 1 (wirus wykorzystuje to białko jako bramę do ludzkich limfocytów). Wyniki badań na myszach, opublikowane w 2019 r. przez Massachusetts Institute of Technology, wykazują, że ta sama modyfikacja genetyczna dała dodatkowy efekt: wzmocnienie procesu regeneracji mózgu po udarze oraz polepszenie pamięci i zdolności uczenia się.
Najprostsza interpretacja tych wyników to prognoza, że dziewczynki z chińskiego eksperymentu będą osiągały także lepsze wyniki w szkole niż ich rówieśnicy i w przyszłości będą wybitnie inteligentne, znacznie przewyższając przeciętnego człowieka. Neurobiolog Alcino J. Silva z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles podkreśla jednak, że dokładnego skutku modyfikacji nie da się przewidzieć, dlatego nie powinno się przeprowadzać takich zmian w ludzkim DNA.
Eksperymenty He Jiankui są częścią wyścigu biotechnologicznego między USA i Chinami i mogą być krokiem do tworzenia super inteligentnych ludzi na potrzeby wojska czy działalności wywiadu.
Komentarz biologa molekularnego i bioetyka dr n. med. Moniki Zazuli: Genetycznie zmodyfikowane dzieci urodziły się dotychczas nie tylko w Chinach, wiemy o kilku potwierdzonych przypadkach z Rosji. Eksperymenty tego typu przeprowadzane na dzieciach nie tylko zmieniają pulę genetyczną ludzkości, ale są pogwałceniem międzynarodowych konwencji bioetycznych. O ile Rosjanie deklarowali eksperymenty związane z eliminacją ludzkiej głuchoty, celem chińskich naukowców było prawdopodobnie uzyskanie ulepszonych jakościowo ludzi, bardziej inteligentnych i szybciej uczących się nowych rzeczy – mysie eksperymenty jednoznacznie potwierdzają, że wycięcie receptora CCR5 ma właśnie taki skutek uboczny – niestety jednocześnie dochodzi do poważnego upośledzenia mechanizmów obronnych organizmu. Po kilku latach wiadomo, że zmodyfikowane metodą CRISPR osoby umrą przedwcześnie i prawdopodobnie będą cierpiały na wiele schorzeń w tym nowotwory złośliwe. Chińscy naukowcy autorytarnie zadecydowali o przeprowadzeniu eksperymentu, który naraził zmodyfikowane dzieci na bardzo poważne konsekwencje zdrowotne w dorosłym życiu i zdecydowanie obniżył jakość ich przyszłego życia, naraził te osoby także na przedwczesną śmierć. Bezbronne dzieci, na których przeprowadzono modyfikacje genetyczne – nie mogły w żaden sposób się temu pomysłowi przeciwstawić. Autorzy tego eksperymentu, którzy początkowo liczyli na uznanie, sławę a także na Nagrodę Nobla, spotkali się z jednoznacznym potępieniem międzynarodowej społeczności naukowej, a chiński biofizyk będący liderem tej grupy badawczej został ostatecznie uwięziony w areszcie domowym. Nie należy się jednak spodziewać, ze zaprzestano tego typu eksperymentów. Międzynarodowy ostracyzm spowodował, że tego typu moralnie niegodziwe eksperymenty zeszły na razie do podziemia, ale prawdopodobnie są cały czas kontynuowane.