Zespół nowojorskich naukowców przeszczepił dwa serca pobrane od genetycznie zmodyfikowanych świń dwóm osobom, u których stwierdzono śmierć mózgu. Eksperyment może otworzyć drogę do masowych ksenotransplantacji ratujących życie tysięcy ludzi.
W samych tylko Stanach Zjednoczonych 100 tys. pacjentów czeka na przeszczep ratujący ich życie. Stąd eksperyment nowojorskiego ośrodka medycznego polegający na wszczepieniu zmodyfikowanych świńskich serc do ciał zmarłych dawców.
– Naszym celem jest opracowanie algorytmów postępowania dla rutynowych transplantacji serca z wykorzystaniem odzwierzęcych organów, które będą normalnie funkcjonowały bez dodatkowego wsparcia ze strony – eksperymentalnych urządzeń czy leków. Zamierzamy wykazać, że można rozpocząć badania kliniczne z wykorzystaniem nowego źródła narządów i wypróbowanych metod transplantacji, które opracowaliśmy w NYU Langone Transplant Institute – podkreśla kierujący zabiegami dr Nader Moazami.
Dwa ksenoprzeszczepy przeprowadzono w głównym szpitalu klinicznym Uniwersytetu Nowojorskiego w czerwcu i lipcu tego roku. Ciała dawców, które wykorzystano w eksperymencie, pochodziły od osób, u których stwierdzono śmierć mózgową, gdzie funkcje biologiczne organizmu były utrzymywane między innymi przy wsparciu respiratora.
W pobranych od zwierząt narządach dokonano wcześniej 10 modyfikacji genetycznych – „wyłączono” 4 świńskie geny (aby zapobiec odrzuceniu i nieprawidłowemu wzrostowi narządów), a także „włączono” 6 ludzkich transgenów (głównie potrzebnych do produkcji białek regulujących ważne szlaki biologiczne).
Czynności przeszczepionych serc monitorowano przez trzy kolejne dni. W żadnym z narządów nie zaobserwowano oznak wczesnego odrzucenia i oba funkcjonowały normalnie przy standardowych lekach immunosupresyjnych i bez dodatkowego mechanicznego wsparcia. Zastosowano także nowy protokół wykrywania chorób zakaźnych i w żadnym z przypadków nie wykryto obecności cytomegalowirusa świń (pCMV) ani retrowirusa świń (PERV), co w ocenie badaczy wydaje się kluczowe w rozwoju ksenotransplantologii. Takie ostrożne podejście jest w pełni uzasadnione, po niepowodzeniu terapii eksperymentalnej, gdzie serce zmodyfikowanej świni przeszczepiono żyjącemu pacjentowi, którego zgon był spowodowany przeniesieniem wirusa odzwierzęcego. O tej sprawie pisaliśmy tutaj:
Testowanie ksenoprzeszczepów na niedawno zmarłych pacjentach jest kluczowe dla zebrania danych potrzebnych do rozwoju tego obszaru transplantologii. Do ubiegłego roku, podobne testy wykonywano wyłącznie na naczelnych innych niż człowiek. Autorzy eksperymentu są wdzięczni dawcom za przekazanie ciał po śmierci do badań naukowych i podkreślają, że w normalnych okolicznościach jeden dawca może uratować do ośmiu osób, ale gdy całe ciało dawcy jest wykorzystane w przełomowych badaniach może przyczynić się do ocalenia ogromnej liczby istnień ludzkich.