Problemy z nadmierną masą występują u ok. 21,7 proc. dzieci. Aż 1/3 tej populacji cierpi na otyłość a 2/3 na nadwagę.
Najwyższa Izba Kontroli przygotowała raport dotyczący kontroli dostępności profilaktyki i leczenia dla dzieci i młodzieży z zaburzeniami metabolicznymi wynikającymi z otyłości i chorób cywilizacyjnych.
Robert Łukasz, wicedyrektor Delegatury NIK w Rzeszowie, zwrócił uwagę, że działania ministra zdrowia związane z prewencją i leczeniem otyłości nie doprowadziły do spadku ani nawet do zahamowania tempa wzrostu liczby dzieci i młodzieży z nadmierną masą ciała.
Kontrola NIK ujawniła m.in., że ponad połowa sprawdzonych placówek POZ nie wydała żadnych środków na rzecz działań profilaktycznych dedykowanych walce z nadwagą i otyłością. Zaś do redukcji masy ciała doszło jedynie w przypadku 15 proc. nieletnich pacjentów leczonych w podstawowej opiece zdrowotnej (POZ) i 13 proc. prowadzonych w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej (AOS).
W ocenie NIK, w systemie ochrony zdrowia brakuje odpowiedniej liczby specjalistów, mogących udzielać świadczeń zdrowotnych dzieciom i młodzieży z zaburzeniami metabolicznymi, świadczenia w tym obszarze są niedoszacowane, metody terapii przestarzałe, a profilaktyka praktycznie nie istnieje.