Pięćdziesięcioczteroletnia pacjentka przeszła w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu pionierską w skali kraju operację jednoczesnej retransplantacji serca i transplantacji nerki. Była to pierwsza tego typu operacja w Polsce.
Coraz więcej chorych z niewydolnością serca ma również problem z nerkami. Stąd zwiększająca się na całym świecie liczba przeszczepów jednoczasowych. W USA takich przeszczepów wykonuje się ok. 150 rocznie.
54-letnia pani Małgorzata pierwszą transplantację serca przeszła jesienią 2000 r. U pacjentki rozpoznano „przewlekłe odrzucanie przeszczepu”. Została zakwalifikowana do retransplantacji serca. W międzyczasie do dolegliwości, na które cierpiała, dołączyła niewydolność nerek kwalifikowana do transplantacji tego narządu. Specjaliści z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu uznali, że dla pacjentki najkorzystniejsze będzie, by oba zabiegi przeprowadzić jednocześnie, przeszczepiając narządy od jednego dawcy.
Operacja przeprowadzona 25 maja 2022 r. trwała ok. 6-7 godzin. W kompleksowe zorganizowanie zabiegu jednoczasowej retransplantacji i transplantacji było zaangażowanych ponad 100 osób. Po 3 miesiącach, 31 sierpnia, pani Małgorzata została wypisana do domu.
– Wszystko to miało szansę wydarzyć się jedynie dzięki temu, że znalazł się odpowiedni dawca. Dlatego tak ważna jest nieustanna edukacja społeczeństwa w kwestii donacji narządów. Bez odpowiedniej świadomości społecznej, możemy nie mieć więcej okazji do przeprowadzenia takich zabiegów – skomentował Mateusz Rakowski, koordynator ds. transplantacji serca.